"Niełatwe powroty" Aleksandra Rak
Dawno nie miałam już tak, że nie wiedziałam jak ubrać w słowa gonitwę myśli wywołaną przez przeczytaną książkę. "Niełatwe powroty" Aleksandry Rak doprowadziły mnie jednak do stanu, w którym ciężko myśleć, a już napewno zacząć czytać kolejną książkę.
Poznając historię sióstr Klaudii, Patrycji i Martyny miałam wrażenie, że nie stykam się z fikcją literacką, ale z prawdziwą historią kobiet, które stały mi się bardzo bliskie. Pojawiało się we mnie współczucie, ale i złość, gdy poznawałam je bliżej. Każda była inna, a jednak każda na swój sposób wrażliwa, samotna, zagubiona.
Czytałam z zapartym tchem, a namalowany przez autorkę obraz posiadłości w Bieszczadach jest tak piękny, że aż ma się ochotę przenieść w tamte strony i sprawdzić, czy aby napewno takie miejsce nie istnieje naprawdę.
Przepiękna, poruszająca historia, w której ja odnalazłam trochę siebie, swoich własnych trudnych doświadczeń. Może przez to bardziej rozumiałam, jakie emocje targają sercami bohaterek książki?
Cieszę się, że historia będzie miała swój dalszy ciąg. Już nie mogę się doczekać. Pozycja obowiązkowa dla miłośników literatury obyczajowej.
Polecam!
Wydawnictwo Dragon
Komentarze
Prześlij komentarz